Przeskocz nawigację

Przeze mnie droga w miasto utrapienia,
Przeze mnie droga w wiekuiste męki,
Przeze mnie droga w naród zatracenia.
Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki.
Wzniosła mię z gruntu Potęga wszechwłodna,
Mądrość najwyższa, Miłość pierworodna;
Starsze ode mnie twory nie istnieją,
Chyba wieczyste – a jam niepożyta!
Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją
(napis nad bramą Piekła, Piekło, Pieśń III)

(Dante, „Boska Komedia”)

________________

Tyle poetyckiego słowa wstępu. Ci, którzy zapewne będą tu wchodzić albo przez pomyłkę albo specjalnie zapewne natkną się na to. Jest to pewnego rodzaju dzieło o znaczącej długości, ale bynajmniej nie aspirujące do miana wielkiego. Zacząłem pisać tak ni z gruchy ni z pietruchy dobry rok temu całkowicie z nudów i trochę tego tekstu naprodukowałem. Nie jest to proza wybitna – nie szastam epitetami na lewo i prawo, nie tworzę plastycznych obrazów. Opinie nieliczne znam, chętnie poznam i wasze.

UWAGA! Poniższy tekst zawiera przekleństwa i generalnie jest tam sporo – nie jakaś zatrważająca ilość – mięsa więc osobom, którym to przeszkadza mogą natychmiast przerwać w tym momencie. Co do reszty – zapraszam i mam nadzieję, że przebrniecie przez tego ‚potworka’. Enjoy 🙂

Credits: obrazki z DeviantArta – podziękowanie dla autorów. Fajne są 🙂 Żaden z użytych nie jest mój.

One Trackback/Pingback

  1. By sdsddsasda « Proza Shadow’a :] on 17 Gru 2008 at 6:58 pm

    […] Shadow’a :] Home of ‘The Guardians Life’ The Guardians Life / Naznaczeni « Enlightement […]

Dodaj komentarz